- W ciągu 10 lat w naszej stadninie padł jeden koń, miał 24 lata, na zawał - mówi pani Agnieszka, współwłaścicielka stadniny. - Ale sześć koni? Najstarszy z nich miał osiem lat, najmłodszy był zaledwie źrebakiem. Były to konie startujące w zawodach sportowych, natychmiast wezwaliśmy weterynarza. To on podpowiedział, że to mogło być otrucie.
W piątek zaraz po zgłoszeniu weterynarze pojawili się na miejscu, dokonali oględzin, spisali protokoły.
- Nie stwierdziliśmy żadnych zewnętrznych śladów mogących nakierować na przyczynę padnięcia zwierząt - mówi Iwona Marcinska-Koszałka, powiatowy lekarz weterynarii w Kartuzach od grudnia 2015 roku. - Dlatego prowadzimy wielokierunkowe badanie. Zlecono wykonanie badań toksykologicznych na obecność w organizmach zwierząt różnych substancji toksycznych. Do laboratoriów trafiły próbki pochodzące od padłych zwierząt. Zwłoki dwóch z padłych koni w całości zostały przekazane do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach w celu wykonania sekcji zwłok. Oczekiwanie na opinię może potrwać około miesiąca, tym bardziej że policja wystąpiła o opinię biegłego. Czekamy też na inne wyniki, niektóre będą znane w środę, inne - dopiero za dwa tygodnie.
Inspektorzy pobrali do badań próbki paszy oraz wody. Pozostałe 22 konie, które przeżyły, zachowywały się w sposób nieodbiegający od normy. Przez sobotę i niedzielę stadnina była pod nadzorem lekarza weterynarii.
- Nie można niczego wykluczyć. Taka sytuacja w powiecie zdarzyła się po raz pierwszy - dodaje powiatowy lekarz weterynarii z Kartuz.
- Na razie trwa postępowanie wyjaśniające pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kartuzach - uzupełnia Jarosława Krefta. - Jeśli badanie krwi pokaże, że konie zostały otrute, będą sprawdzane okoliczności zdarzenia oraz rozpoczniemy poszukiwania sprawcy czy sprawców.
Stadnina Koń-AK mieści się w Niestępowie. Jest rekreacyjnym ośrodkiem jeździeckim prowadzonym od 2005 roku. Jego teren jest ogrodzony i zadbany, ostatnio właściciele zainwestowali w zadaszenie nad placem ujeżdżania koni. Z jazdy konnej korzystało tam wiele dzieci i młodzieży. Z początkiem wakacji rozpoczęły się także obozy jeździeckie.
Miłośnicy i hodowcy koni ogłosili na profilu facebookowym Stajni Koń-AK nagrodę za informacje przydatne do ujęcia sprawcy lub sprawców śmierci sześciu koni.
"Za informację, która doprowadzi policję do ujęcia sprawcy społeczność miłośników koni ufundowała nagrodę w wysokości 22 000 zł. Wszelkie informacje prosimy zgłaszać pod numery 997 lub 112" - brzmi ogłoszenie.
Przypomnijmy, że w piątkowy poranek w podtrójmiejskiej stajni znaleziono 6 ciał koni. Były w boksach. Najstarszy koń miał 8 lat, najmłodszy był jeszcze źrebięciem. Wartość strat oszacowano na blisko 200 tys. zł.
Przez weekend pozostałe 22 konie ze stadniny były pod nadzorem Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Kartuzach. W piątek lekarze nie stwierdzili żadnych zewnętrznych śladów, mogących nakierować na przyczynę padnięcia zwierząt. Prowadzą wielokierunkowe badania - paszy, wody, badania toksykologiczne na obecność w organizmach zwierząt różnych substancji toksycznych. Do laboratoriów trafiły próbki pochodzące od padłych zwierząt a zwłoki dwóch z padłych koni w całości zostały przekazane do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach w celu wykonania sekcji zwłok.
Janina Stefanowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?