Pod Gliwicami zbierają konopie. To będą dobre plony

Redakcja
Zbiór konopi
Zbiór konopi Dziennik Zachodni
Konopiami siewnymi w województwie śląskim obsiano aż 200 ha. Z roślin powstają m.in. herbaty i olejki stosowane przez chorych. W Polsce trwa walka ciężko chorych pacjentów o uznanie marihuany do celów leczniczych, a na Śląsku właśnie ruszył zbiór liści konopi siewnych. Ale spokojnie! Można je legalnie uprawiać, a biznes konopny coraz bardziej kwitnie.

Preparaty, które powstają na bazie roślin, zawierają CBD - związek chemiczny, który nie ma działania psychoaktywnego, ale niezwykle skuteczne m.in. działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne. Dlatego po te produkty sięgają osoby ciężko chore: na nowotwory, SM, parkinso- na, cierpiące z powodu skurczów i schizofrenii

- Ręcznie zebrane liście zostaną wykorzystane do najbardziej ekskluzywnych suszów konopnych. Picie naparu z konopi siewnych jest najprostszą i najtańszą formą terapii, jeśli chodzi o dostarczanie do organizmu CBD - mówi Ewa Gryt, właścicielka polskiej marki „Dobre Konopie” z Mysłowic.

Tylko w tym roku konopiami siewnymi obsiano na Śląsku obszar blisko 200 ha!

To będą dobre plony
Liście zbiera się ręcznie, a w tym sezonie dodatkowo jeszcze wyjątkowo obrodziły, bo rośliny sięgają aż czterech metrów. Zbiór liści konopi, z których powstanie specjalny ziołowy susz konopny o działaniu uspokajającym i relaksującym, odbywa się przed  planowanym na wrzesień zbiorem właściwym, w którym najważniejsze z punktu widzenia producenta są nasiona, kwiatostany oraz łodygi na biomasę albo celulozę.

Liście konopi zbierane będą w podobny sposób, w jaki zbiera się herbatę - ręcznie i do kosza. Zasuszone opracowaną przez mysłowicką spółkę technologią liście jeszcze w tym roku będą pakowane i wprowadzane na rynek. Jak przyznaje Anna Grzesik z „Dobrych Konopi” już coraz rzadziej konopie włókniste traktowane są stereotypowo - a więc jak coś zakazanego - i mylone z indyjskimi. Więcej też lekarzy docenia ich zalety, ale na podbój rynku - właśnie ze względu na stereotypy - ciągle trzeba jeszcze poczekać, choć przecież w czasach rozwoju przemysłu włókienniczego konopie były w Polsce bardzo popularne i nieutożsamiane z narkotykiem.

Konopie są różne
W pewnej fazie wzrostu obie rośliny trudno jednak rozróżnić i bywa, że handlarze narkotykami sprzedają podróbki. Jakiś czas temu policja z Zabrza chciała aresztować jedną z kobiet za posiadanie konopi, bo konopie siewne funkcjonariusze pomylili z indyjskimi. Warto też dodać, że zdesperowani pacjenci na  SM kupują od dilerów jointy, bo do innej marihuany nie mają dostępu.
 
Zalety medyczne konopi siewnych stają się coraz bardziej znane. Co ciekawe, na uprawę konopi siewnych trzeba otrzymać zezwolenie, a sejmiki wojewódzkie określają, na jak dużej powierzchni co roku można je wysiać. Wskazują też lokalizację.
Rosnące powierzchnie upraw konopi są związane z uzyskaniem unijnych dopłat. Preparaty z konopi siewnych nie są też tanie. Ceny kształtują się od 200 do nawet 2 tys. zł. Wiele zależy od stężenia CBD. Są dostępne w postaci olejków, żeli, past.

Będzie legalizacja?
Wielu Polaków chce legalizacji marihuany (narkotycznej z substancją psychoaktywną THC) do celów leczniczych. W tej kadencji Sejmu Piotr Liroy Marzec złożył projekt ustawy. Miałby powstać rejestr lekarzy stosujących marihuanę, a zezwolenie na uprawę wydawałaby Państwowa Inspekcja Farmaceutyczna. Pomysł wzbudził sporo kontrowersji, ale nie wśród chorych. Lekarz Marek Bachański został nawet zwolniony z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie za to, że leczył marihuaną, pomagającą dzieciom z lekooporną padaczką i chorym na nowotwór.
  
Niedawno sprawa powróciła w związku z dramatycznym apelem polityka SLD, Tomasza Kality, który jest chory na raka mózgu (wielopostaciowego glejaka) i marihuana pozwala mu zmierzyć się z chorobą.

Z deklaracji przedstawicieli klubów parlamentarnych wynika, że Sejm poprze legalizację marihuany dla celów leczniczych i ustawa Liroya zostanie przyjęta po wakacjach.  

Do produkcji lin i tkanin
Konopie uprawiane są od wieków. Od dawna znane są też ich różne przydatne właściwości, wykorzystywane w przemyśle włókienniczym czy farmaceutycznym.
 
Trzeba jednak powiedzieć, czym konopie siewne różnią się od indyjskich. Najważniejsza różnica związana jest z minimalną obecnością w konopiach siewnych substancji psychoaktywnej THC, która natomiast w wysokich stężeniach znajduje się w konopiach indyjskich, ale też ma właściwości lecznicze - jak składnik CBD znajdujący się w większych ilościach w konopiach siewnych. W niektórych krajach ustala się, jaka może być zawartość THC w konopiach i gdy jest powyżej normy, to traktowana jest jak marihuana. Niedawno marihuanę o bardzo niskim stężeniu THC zalegalizowano w Szwajcarii.  Niebawem legalnie będzie można nabyć marihuanę w 50 wybranych aptekach w Urugwaju, będzie można kupić 10 g tygodniowo. Jak twierdzą eksperci, wszystkie możliwości i właściwości konopi nie są jeszcze znane. Te rośliny mogą więc zaskoczyć medyczny świat.  
AGA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pod Gliwicami zbierają konopie. To będą dobre plony - Dziennik Zachodni