"Prosiaki jeszcze ssały matkę. Przez ASF, wybito mi stado". Głos pana Henryka, zdesperowanego rolnika [zdjęcia]

S
Pan Henryk stracił swoje stado przez afrykański pomór świń
Pan Henryk stracił swoje stado przez afrykański pomór świń Henryk Nowak/Facebook
"22 sierpnia wybito w naszym gospodarstwie wszystkie świnie, w stadzie stwierdzono ASF. Przepraszam że dopiero teraz piszę o tym, ale musiałem trochę ochłonąć". Tysiące komentarzy i udostępnień - głos rolnika z okolic Olsztyna, wywołał burzę w internecie. Henryk Nowak podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi afrykańskiego pomoru świń i bioasekuracji.

Przed kilkoma dniami zostało zlikwidowanych ponad 2000 świń - efekt wirusa ASF. Ta informacja z Wielkopolski, to kropla w morzu strat hodowców.

Jeden z poszkodowanych rolników zabrał głos na Facebooku.

Jest mi przykro, że ludzie sądzą, że hodowca tylko liczy pieniądze, a zwierzęta go mało obchodzą. Kazano nam zaganiać świnie, ładować je do kontenerów. Ja i brat wolelibyśmy nie patrzeć, a co dopiero w tym uczestniczyć. Ale co tam... przecież po gospodarzu to spływa jak woda po kaczce. Niestety, nie spłynęło. Ale dziesiątki lat tradycji hodowlanej, już tak - opisuje Henryk Nowak.

Hodowca nawiązuje też do bioasekuracji. Według niego, niewielkim gospodarstwom rodzinnym bardzo trudno wywiązać się z obowiązków związanych z reżimem sanitarnym.

- Utrzymanie twardych rygorów bioasekuracyjnych w gospodarstwie, gdzie na jednym podwórku są chlewnia i ciągniki z maszynami, gdzie ten sam człowiek chodzi przy świniach i pracuje w polu, to utopia - podkreśla.

Pan Henryk nawiązuje również do odstrzału dzików i postawy aktywistów.

- Dziki są redukowane nie tylko przez myśliwych, ale też przez chorobę. W naszym województwie znaleziono tylko w tym roku 1100 sztuk padłych dzików na ASF - pisze rolnik spod Olsztyna. I dodaje: - Nie mogę zrozumieć, że protestujący użalają się nad zabijaniem prośnych loch dzika, a nie przejmują się tym, że są likwidowane stada świń, lochy prośne jak i te z małymi prosiakami - wylicza w poście. - Ja się pytam, gdzie był humanitaryzm, kiedy świnie nam zabijano?

Pan Henryk alarmuje, że scenariusz może być czarny: utrzymają się jedynie duże fermy hodowlane. - A dziki będą dalej, bo to gatunek łatwo przystosowujący się, wszystko żrący i plenny - kończy wypowiedź.

Rolnicy komentują

  • Bardzo Panu współczuję, życzę jak najlepiej, oby to wariactwo się skończyło
  • Likwidowane są polskie gospodarstwa, a wejdą duże koncerny...
  • Naukowcy głośno przestrzegali i apelowali do władz by inaczej walczyć z ASF, wskazywali że rzeź dzików tylko pogorszy problem
  • Drodzy kochani rolnicy. Może jednak już czas przestawić się na produkcję roślinną
  • Jeżeli zapewni mi Pan odbiór 100% produkcji roślinnej przez następne 60 lat, wchodzę w to
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.