Przymrozki znacznie osłabiły polskie sady, straty będzie można oszacować za kilka dni. Nie wszyscy jednak ubezpieczyli uprawy

Przymrozki dały się we znaki polskim sadowników, znaczne spadki temperatur spowodowały uszkodzenia w uprawach. Szczególnie wrażliwe na mrozy są śliwy, czereśnie i wiśnie. Zawirowania pogodowe mogą odbić się na plonach - będą mniejsze i ceny owoców pójdą w górę.

Maliszewski zwrócił uwagę na fakt, że przymrozki dotknęły głównie regiony sandomierski i lubelski, odgrywają one kluczową rolę w krajowej produkcji owoców. Mimo że wszystkie drzewa i krzewy owocowe odczuły skutki chłodu, najbardziej ucierpiały te, na których zawiązały się już owoce. Prezes podkreślił, że kwiaty mogą przetrwać temperatury do -4 stopni Celsjusza, ale dla zawiązków owoców już -1 stopni jest zabójcze.

Kolejne przymrozki mogą zawitać w połowie maja, za sprawą „zimnych ogrodników” i „zimnej Zośki”. Zdaniem Związku Sadowników RP, jedną ze skutecznych metod ochrony upraw jest zraszanie odgórne plantacji, jest to jednak drogi sposób. Wymaga dostępu do dużych źródeł wody, czego wiele sadów nie posiada. Alternatywne metody, takie jak palenie ognisk czy stosowanie dmuchaw z ciepłym powietrzem, mogą nie zapewnić pełnej ochrony, ale są dostępne dla większej liczby plantatorów.

Prezes Stowarzyszenia Plantatorów Truskawek Janusz Andziak oraz prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz podkreślają trudności, z jakimi zmierzyć muszą się plantatorzy w obecnym sezonie. Anomalie pogodowe, takie jak wczesne ocieplenie, a następnie przymrozki, stanowią wyzwanie dla upraw. W przypadku truskawek plantatorzy mogą zabezpieczyć sadzonki włókniną, jednak strat nie da się uniknąć. Szmulewicz zauważa również, że ubezpieczenie sadów od przymrozków jest rzadkością z powodu wysokich kosztów.

Wielu rolników zwróciło uwagę, że nawet jeśli chcieli wykupić ubezpieczenie, to mieli problem z zawarciem polis z tytułu przymrozków. W tej sytuacji apelują o pomoc rządu.

Z kolei Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, przekazuje nieco bardziej optymistyczne informacje odnośnie rzepaku. Mimo że wegetacja tej rośliny została przyspieszona o trzy tygodnie, a kraj dotknęła fala przymrozków, nie spodziewa się, aby skala uszkodzeń była duża. To jednak wymaga potwierdzenia w najbliższym czasie, gdy rolnicy będą mogli dokładniej ocenić stan swoich upraw.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!