Po raz kolejny rolnicy z powiatu opatowskiego blokując drogi na terenie powiatu. Akcja protestacyjna rozpoczęła się we Włostowie. Stamtąd 26 ciągników i 15 samochodów osobowych wyjechało na drogę krajową w kierunku Opatowa. W Opatowie protestujący podzielili się. Część pojechała w kierunku Ożarowa, a część na drogę w kierunku Ostrowca Świętokrzyskiego.
Blokada ma po raz kolejny zwrócić uwagę na krzywdzące- zdaniem rolników- decyzje rządzących, głównie na proponowaną ustawę nazywaną „piątką dla zwierząt. Rolnicy domagają się wyrzucenia projektu „do kosza”.
Z protestującymi rolnikami spotkali się starosta opatowski Tomasz Staniek i burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski.
- Zgodzili się z naszymi postulatami, ale mówili też o planowanym centrum rolniczym we Włostowie. Wszystko pięknie, niech ono powstaje, ale to perspektywa kilku lat. Dla nas liczy się to co tu i teraz- mówią protestujący. Dodają, że samorządowcy obiecali spróbować zorganizować spotkanie z parlamentarzystami.- W naszej grupie nie ma liderów, wszyscy jesteśmy równi i wszyscy chcemy brać udział w takim spotkaniu. Nie będziemy dla nikogo darmową agencją reklamową, chcemy konkretnych rozwiązań, a przede wszystkim wyrzucenia „piątki Kaczyńskiego” do kosza. Nie do „zamrażarki”. Ta ustawa ma całkowicie zniknąć.
Rolnicy dodają, że protesty będą powtarzane co tydzień, aż do skutku. Oczekują też od rządzących pomocy w innych kwestiach, jak chociażby te związane z pandemią koronawirusa. Wielu z nich sprzedaje swoje płody rolne do hurtowni, które zaopatrują restauracje i bary. Obecnie lokale są znów zamknięte i jest to problem nie tylko restauratorów, ale i wszystkich, którzy dostarczają im produkty.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
