Nowe dopłaty do świń, nawet 70 tys. zł do stada i uproszczenia w chowie na własne potrzeby, zapowiada Kowalczyk

Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
Prostsza bioasekuracja ma dotyczyć tych gospodarstw, które chowem świń będą zajmowały się na własne potrzeby, a nie na sprzedaż.
Prostsza bioasekuracja ma dotyczyć tych gospodarstw, które chowem świń będą zajmowały się na własne potrzeby, a nie na sprzedaż. pixabay.com
Minister rolnictwa obiecuje nowe dopłaty do stad świń i łatwiejszy chów na własne potrzeby. Rolnicy, którzy nie zrezygnowali z chowu świń mimo trudnych rynkowych warunków, mają otrzymać kolejną dopłatę, jednorazowe wsparcie uzależnione od liczby posiadanych sztuk. Na ułatwienia w bioasekuracji mogą liczyć ci, którzy trzodę chlewną chcą mieć jedynie na własne potrzeby.

Spis treści

Zgromadzenie Polskiej Wsi obfitowało w zapowiedzi dotyczące rolników. Jednym z wymienionych obszarów jest trzoda chlewna. Jej pogłowie znacznie spadło z powodu braku opłacalności i kłopotów z afrykańskim pomorem świń. Henryk Kowalczyk zapowiada działania, które mają pomóc hodowcom.

Jednorazowa dopłata do stada świń

Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi mówił 11 grudnia w Przyszusze między innymi o tym, że problemem, który trawi polskie rolnictwo od wielu, wielu lat, jest problem ASF w trzodzie chlewnej. To jest choroba, z którą musimy się nauczyć żyć - uważa Kowalczyk

Przypomina o pomocy udzielonej rolnikom w bioasekuracji i zmniejszeniu populacji dzików. - W zeszłym roku były 124 ogniska ASF, a w tym już tylko 14 - podaje wicepremier i widzimy w tych liczbach miarę sukcesu, zapowiada, że nie oznacza to poprzestania

- Oprócz tego, ze afrykański pomór świń zdziesiątkował hodowlę trzody chlewnej w Polsce, to i trudne warunki ekonomiczne się do tego przyczyniły. W całej Europie następowała redukcja pogłowia.

Wiosną były udzielane dopłaty, by podtrzymać materiał hodowlany. Mają pojawić się kolejne pieniądze dla tych, którzy trzymają świnie.

- Przygotowujemy ryczałtową pomoc dla tych, którzy utrzymują stada hodowlane. Od 2400 do 70 tys. zł. Taka jednorazowa pomoc na jedno gospodarstwo, w zależności od ilości hodowanych sztuk.

Do odbudowy pogłowia mają się przyczynić również:

  • obniżenie opłat za świadectwa zdrowia zwierząt
  • za kilka miesięcy likwidację świadectw i zastąpienie ich elektronicznym systemem identyfikacji przesyłek świń oparty na IRZplus
  • dopłaty do paliwa rolniczego dla hodowców

Prostszy chów świń na własne potrzeby

Bardzo uproszczony system bioasekuracji w chowie na własne potrzeby, bez kontroli to kolejna zapowiedź, którą usłyszeliśmy w niedzielę z ust wicepremiera Kowalczyka.

- Chów zwierząt na własne potrzeby w dzisiejszych czasach bezpieczeństwa żywnościowego - to sprawa, którą się zajmiemy, a rolnicy powinni taką możliwość otrzymać! - zapowiada 11 grudnia Kowalczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Te dopłaty to jedna wielka ściema. Rozporządzenie jest tak napisane ,żeby ich nie dostać. Jak zgłaszam dopłaty do 10 ha , i przewyższa mi pszenica 75% wszystkich upraw, to mimo , że średnioroczny stan mam ok. 300 sztuk świń nic nie dostanę, tylko decyzję odmowną. Panie Ministrze Kowalczyk, prosze się pochylić nad rozporządzeniem.
G
Gość
Kto ma w te bzdury uwierzyć [wulgaryzm]enie a my nadal płacimy ponad 100 zł za świadectwo same straty tylko pisiory mnie już na wyborach nie zobaczycie